poniedziałek, 12 stycznia 2015

Soy Luna a Violetta

 Witajcie! To mój ostatni post... nie, nie na tym blogu ;) To mój ostatni post do jesieni, albowiem dopiero wtedy zaczną się pojawiać odcinki "Soy Luna". Do tego czasu raczej nie będzie się nic dziać. CHYBA, że jakieś nowinki z planu. No, jeszcze zobaczymy ;)

 Uderzające podobieństwo zachodzi między "Violetta" a "Soy Luna". Disney i Pol-ka znowu łączą siły aby stworzyć istny WULKAN oglądający, który ma na celu przebić takie hity jak Hannah Montana i wzbogacić (już zresztą bogate) Disney i Pol-ka. Niestety, oni ciągle nie potrafią przewidzieć, że takie ściąganie kończy się ogromną grupą anty-fanów którzy nigdy w życiu nie przestaną kochać swojego oryginału w tym przypadku Violetty. To nie jest dobre rozwiązanie- ubrać w takie same ciuszki, zrobić taką samą fabułę i myśleć o pieniążkach. Tym sposobem społeczeństwo podzieliło się między SoyLunators, Anty-SoyLunators i tych, którzy nigdy o takim serialu nie słyszeli. Dwie pierwsze zacięcie ze sobą rywalizują. A ja? Ja jestem wyodrębniona. Jestem V-lovers i SoyLunator w jednym ciele. Przerażające... :P 

Wolicie Soy Luna czy Violetta? 
jak chcecie nazwać fandom, który ja nazywam SoyLunators? 


Widzieliście Tweeta Tini odnoszącego się do "Soy Luna"?!?!?!


": Les presento a "SOY LUNA" Ya ok Me calmooo " La nueva novela de Disney es Luna, y tus fans?Lunaticos?


 Chamstwo? 

KASIA :) 

wtorek, 6 stycznia 2015

Hola!

Witam na blogu o serialu "Soy Luna"! 
 Mam na imię Kasia. Interesuję się aktorstwem. "Interesuję się" hmmmm.... Może inaczej- aktorstwo to całe moje życie. Okupuję wszystkie pobliskie teatrzyki, w szkole nie ma akademii beze mnie, wszędzie się pcham, bo pragnę robić to co kocham. Mam 13 lat. W prawdzie zdaję sobie sprawę, że jestem o wiele za młoda aby pisać blog, za mało doświadczona, nie mam jakiegoś ciekawego stylu pisania... Jeśli wiecie o co mi chodzi. Nie powiedziałam wam jeszcze, że uwielbiam pisać, jeśli nie powiedzie mi się w aktorstwie wypróbuję swoich możliwości do pisania scenariuszy bądź książek. Pomyślicie pewnie, że mam troszkę wygórowane marzenia, że ludzie powinni myśleć w kierunkach nauczycielka, sprzedawca, lekarz.... Ale chcę być artystką i tego nic nie zmieni. Kocham oglądać telenowele. Takie dla dorosłych wydają mi się jednak głupie. Dlatego od niepamiętnych czasów jestem fanką Violetty. Wreszcie telenowela dla młodzieży! Wprawdzie wszyscy już wiedzą, że Soy Luna "kopiuje Violette" i te dwa fandomy powinny raczej ze sobą walczyć. A tu proszę! Ja nie mam nic przeciwko Soy Lunie. W końcu skoro Violetta odniosła taki sukces, to nic dziwnego, że chcą zrobić coś podobnego, zarabiać pieniążki. No bo o co innego chodzi? Disney i Pol-Ka ponownie łączą siły, aby zarobić. Ale przy okazji robią dla nas coś bardzo ważnego, więc powinniśmy być im wdzięczni, a nie wypisywać skargi! Violetta się kończy, trzeba zostawić ją za sobą, mamy nigdy nie polubić innego serialu, bo może zastępować ten "Violettowy"!?
 Jestem tu, aby codziennie pisać Wam o "Soy Luna". Na pewno zrobię wszystko co w mojej mocy, aby przybliżyć wam te telenowelę! Może kiedyś pomyślę a naborze, teraz jednak nie ma nawet najmniejszej potrzeby, ponieważ: 
-Soy Luna jeszcze się nie zaczęła, więc jest mało tematów do pisania
-blog jest jeszcze kompletnie niepopularny więc nikt się nie zgłosi 
 Mimo, ze jestem V-lovers już czuję, że pokocham "Soy Luna" tak bardzo, jak pokochałam moją wspaniałą fioletową telenowelę! I pamiętajcie, nie podnoście burzy, że jesteście V-lovers więc nie chcecie być..... SoyLunators.. LunaLove.... no, nad nazwę fandomu przyjdzie jeszcze czas, a tymczasem kochani, żegnam się z Wami, życzę wszystkiego naj w nowym roku (bowiem jeszcze nie było okazji) i zapraszam tutaj ---------> wszystkoovioletta.blogspot.com

POZDROWIONKA!
Kasia